Od kiedy zaczęłam rysować, czarny pisak stał się nieodzownym przyrządem mojej wczesnej pracy twórczej.
Czarna linia pojawiająca się kiedyś na kartce papieru, - wije się teraz na srebrnej blasze
Mało mam dokumentacji takich prac, bo kiedyś się o tym nie myślało, ale te trzy grafiki rysowałam parę lat temu na starym papierze, wyciągniętym ze strychu - prezentuję tu mini odbicie moich prac graficznych sprzed lat w porównaniu, jak teraz wykonuję to w innych trochę technikach.
Naniesienie wzorów na blachę jest bardzo pracochłonne i trzeba dużo lat wprawy oraz opanowania narzędzi, żeby wykonać takie wzory.
A dodam jeszcze, że nigdy nie robię szkiców (chyba,że na specjalne zamówienie) - wszystko wyłazi prosto z głowy....
Czarna linia pojawiająca się kiedyś na kartce papieru, - wije się teraz na srebrnej blasze
Mało mam dokumentacji takich prac, bo kiedyś się o tym nie myślało, ale te trzy grafiki rysowałam parę lat temu na starym papierze, wyciągniętym ze strychu - prezentuję tu mini odbicie moich prac graficznych sprzed lat w porównaniu, jak teraz wykonuję to w innych trochę technikach.
Naniesienie wzorów na blachę jest bardzo pracochłonne i trzeba dużo lat wprawy oraz opanowania narzędzi, żeby wykonać takie wzory.
A dodam jeszcze, że nigdy nie robię szkiców (chyba,że na specjalne zamówienie) - wszystko wyłazi prosto z głowy....
Komentarze
Prześlij komentarz